mar 11 2004

brak naglowka


Komentarze: 1

Ehhhhh.....siedze w domu chory ( coś z tchawicą oskrzelami i pęcherzykami płucnymi mam ) .....no i tak sobie siedze i siedze, i sie nudze, zbijab baki, obijam sie. Uczyc mi sie nie chce, czytac lektury tez nie, medytuje przed monitorem i marnuje czas. Chyba kazdy ma czasem takie chwile... Wczoraj odwiedzila mnie moja Siunia, zajzala na momencik tylko ale i tak byla fajnie. Bardzo mi sie wtedy humorek poprawil :) . No jeszcze przed TV czasem usiade :P . Dzisiaj sie z Niunia nie zobacze, bo nie moze do mnie dzisiaj przyjsc, bo ma pewnie duzo nauki. No ale tak to jest w maturalnej klasie, rozumiem to. Teraz tez jest w szkole , a ja siedze w domu :((( . W sobote jak wyzdrowieje to pojade do Czestochowy polazic z Misiulkiem po sklepach.

Cos nie mam weny do pisania...:((( Koncze bo musze wkoncu sie pouczyc na poniedzialek , bo czeka mnie baaaaardzo ciezki poniedzialek z wielu wzgledow.... 3majcie sie . PAPAPA !!!

slawus : :
*linka*
11 marca 2004, 20:04
Przykro mi, że się rozchorowałeś. Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia... Ech... lenistwo dopada każdego z nas... Ale skoro jesteś chory i źle się czujesz, to nie powinieneś mieć wyrzutów sumienia :>. Masz przynajmniej usprawiedliwienie ;P. Udanego i owocnego chodzenia z dziewczyną po sklepach życzę :). I przyjemnej (na tyle na ile to możliwe, jeśli w ogóle możliwe :D) nauki... Nie martw się, będzie dobrze. Przeżyjesz jakoś ten poniedziałek. Pozdrawiam serdecznie :).

Dodaj komentarz